wrz 13 2016

Rozdział 9


Komentarze: 0

Martwy goblin wyglądał naprawdę paskudnie.

 

Pokonując obrzydzenie, odwrócił lekko jego głowę i szybkim ruchem odciął mu ucho. Było ono nie zbędne by potwierdzić wykonanie zadania.

 

W momencie w którym miał umieścić je w specjalnie w tym celu uszykowanym woreczku, poczuł straszliwy bul na plecach.

 

Odwrócił się szybko i ujrzał kolejnego goblina, tym razem z procą w dłoni. Chwile później z krzaków wyszła kolejna dwójka uzbrojona w maczugi.

 

Goblin z procą zacharczał coś do pozostałej dwójki, na co ci rzucili się w stronę Artura.

 

Gdy pierwszy wykonał zamach maczugą, Artur uchylił się lekko w bok. Miał zamiar pokonać go tak jak jego poprzednika.

 

Chwile po tym jak Goblin poleciał na drzewo, poczuł straszliwy bul w prawym ramieniu.

 

Zaskoczony spojrzał w bok i ujrzał jak goblin przymierza się do drugiego uderzenia. Artur odruchowo pchnął sztyletem, przebijając klatkę piersiową goblina.

 

Odwrócił się w stronę ostatniego, ale chwile później padł na ziemie, unikając wystrzelonego kamienia.

 

- Wkuwasz mnie! - Krzyknął w stronę goblina.

 

Ten zacharczał tylko co w odpowiedzi, celując następnym kamienie.

 

W momencie w którym kamień przeleciał mu nad uchem, podniósł się szybko z ziemi, po czym wykonał lekki zamachach, rzucając w jego stronę sztylet, trafiając idealnie w środek jego piersi.

 

Podczas całej walki instynktownie wiedział co robić, jego ciało ruszało się niemal samoczynnie. Pamiętał to uczucie z walki ze strażnikami, ale wciąż było to naprawdę dziwne.

 

Chwile później, gdy trochę się uspokoił, zaczął masować swoje ramie. Nie wyglądało to na nic poważnego, ale wiedział że zostanie mu po tym siniak. Wolał nie myśleć co stało by się, gdyby był to miecz, lub gdyby goblin miał więcej siły.

 

Chwile później odciął wszystkim goblinom uszy. Co prawda ten kopnięty jeszcze trochę dychał, ale Artur natychmiast go dobił.

 

- Wygląda na to, że nie mam problemów z zabijaniem potworów. Może to dlatego że tak bardzo przypomina to świat RPG? - Zaczął się głośno zastanawiać, ruszając w dalszą drogę.

 

 

* * * * * * * * * * * * *

 

 

W ciągu kilku następnych godzin pokonał wymaganą ilość Goblinów by wykonać zadania.

 

Jego status prezentował się aktualnie tak.

 

Imię : Artur Pendragon

Poziom : 5

Rasa : Człowiek

Klasa : Brak

HP : 250/250

MP : 250/250

Siła : 37

Zręczność : 31

Obrona :32

Szybkość :49

Umiejętności : Informacja Idealna. Wyszkolony wojownik.

 

 

Niebyło to może zbyt wiele, ale i tak był to lekki postęp.

Mefistofeles : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz